[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Poul AndersonGWIAZDY S� TAK�E OGNIEMT�umaczy� Jacek SpoinyDLA LARRY'EGO I MARILYN NIYEN�WPODZI�KOWANIAD�ug wdzi�czno�ci za rady, informacje, sugestie, zach�tyi wiele jeszcze innych oznak �yczliwo�ci nale�y si� Karen Ander-son (pierwszej i jak zawsze najwa�niejszej), Gregory'emu Ben-fordowi, CJ. Cherryh, Larry'emu J. Friesenowi, Robertowi Glea-sonowi, Alanowi Jeffery'emu, Mike'owi Resnickowi i S.M. Stir-lingowi. Nie s� odpowiedzialni za �adne zdarzaj�ce si� w tejksi��ce b��dy czy potkni�cia, cho� bez ich pomocy by�oby takichusterek znacznie wi�cej.Nie ulega r�wnie� w�tpliwo�ci, �e korzysta�em z pomys��wFreemana Dysona, Hansa Moraveca, Rogera Penrose' a, GuntheraS. Stenta i Franka J. Tiplera. Rzecz jasna, co z�e, to nie oni, tymbardziej, �e cz�sto zaprzecza�em r�nym ideom zawartym w ichpismach. Zreszt� ich pomys�y tak�e bywaj� sprzeczne. Wszyscyoni s� niezmiernie interesuj�cymi pisarzami, kt�rzy si�gaj� dosamego sedna prawdy.DRAMATIS PERSONAE(z wy��czeniem niekt�rych pomniejszych postaci)Aiant, ma��onek LilisaireAnnie, by�a �ona lana KenmuiraBeynac Anson, najstarsze dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBeynac Carla, sz�ste dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBeynac Dagny, in�ynier, potem urz�dnik, wreszcie przyw�dczyni politycznaw pocz�tkach dziej�w Luny; jej zasejwowana osobowo��Beynac Edmond, geolog, ma��onek Dagny BeynacBeynac Francis, czwarte dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBeynac Gab�elle, drugie dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBeynac Helen, pi�te dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBeynac Sigurd, trzecie dziecko Dagny i Edmonda Beynac�wBolly, zausznik BrunaBornay, syn Lilisaire i Caraine'aBrandir, lunaria�skie imi� Ansona BeynacaBruno, burmistrz Overburga w BramlandzieCaraine, ma��onek LilisaireCarfax Mary, przydomek sofotekta w s�u�bie LilisaireDelgado, funkcjonariusz W�adz PokojowychDzidzibobo, pieszczotliwy przydomek, jakim Dagny by�a obdarzana przezGuthriegoEbbesen Dagny, wnuczka i protegowana Ansona Guthriego; po m�u �Dagny BeynacErann, wnuk BrandiraEtana, lunaria�ska astronautkaEyrnen, bioin�ynier z Luny, syn JinannEythil, zausznik LilisaireFernando, kap�an i przyw�dca Pustynnik�wFia, lunaria�skie imi� Helen BeynacFong James, funkcjonariusz W�adz PokojowychFuentes Miguel, in�ynier pracuj�cy na Lunie w pocz�tkach jej dziej�wGambetta Lucrezia, drugi gubernator generalny Luny z ramienia Federacji�wiatowejGedminas Petras, in�ynier pracuj�cy na Lunie w pocz�tkach jej dziej�wGuthrie Anson, wsp�za�o�yciel i szef Przedsi�biorstwa Ognistej Kuli; jegozasejwowana osobowo��Guthrie Juliana, �ona Ansona Guthriego i wsp�za�o�ycielka Przedsi�biorstwaOgnistej KuliHai-Feng Zhao, pierwszy gubernator generalny Luny z ramienia Federacji�wiatowejHakim Zaid, przedstawiciel ministerstwa ochrony �rodowiska Federacji�wiatowejHaugen Einar, czwarty gubernator generalny Luny z ramienia Federacji�wiatowejHuizinga Stepan, przyw�dca terra�skich mieszka�c�w Ksi�yca w pocz�tkachjego dziej�wIlitu, geolog lunaria�ski[nalanie, burmistrz Tychopolis, syn KainoIscah, metamorf typu chemo, zamieszka�y w Los Angeleshala, �ona BrandiraJannicki Eva, astronautka w s�u�bie Przedsi�biorstwa Ognistej KuliJatwier Daniel, prezydent Federacji �wiatowej w okresie kryzysu lunaria�-skiegoJinann, lunaria�skie imi� Carli BeynacJomo Charles, mediator w Afryce WschodniejKa 'eo, jeden z Keiki MoanaKaino, lunaria�skie imi� Sigurda BeynacaKame Aleka, cz�onkini Lahui Kuikawa, s�u��ca jako ��czniczka z Keiki Moanai innymi metamorfamiKenmuir �an, urodzony naZiemi kosmonauta pracuj�cy w Przedsi�biorstwieLilisaire, lunaria�ska magnatka okresu republikiMatthias, mistrz lo�y (Rydberg) Bractwa Ognistej KuliMthembu Lucas, pierwotne imi� i nazwisko VenatoraNightborn Dolores, pseudonim LilisaireNiolente, lunaria�ska magnatka okresu Selenarchii, przyw�dczyni ruchuprzeciw przy��czeniu Luny do Federacji �wiatowejNkuhlu Manyane, astronauta w s�u�bie Przedsi�biorstwa Ognistej KuliNorton Iren�, pseudonim u�ywany przez Alek� KameOliveira Antonio, astronauta w s�u�bie Przedsi�biorstwa Ognistej KuliPacker Joe, in�ynier pracuj�cy na Lunie w pocz�tkach jej dziej�wPacker Sam, towarzysz w Bractwie Ognistej KuliRinndalir, lunaria�ski magnat okresu Selenarchii, wsp�przy w�dca exodusuna Alfa CentauriRydberg Lars, astronauta w s�u�bie Przedsi�biorstwa Ognistej Kuli, synDagny Ebbesen i Williama ThurshawaRydberg Ulla, �ona Larsa RydbergaSandhu, guru w PrajnaloceSoraya, metamorf typu tyta�skiego, zamieszka�a w Los AngelesSundaram Mohandas, pu�kownik W�adz Pokojowych na LunieTam Alice, wersja anglo nazwiska Aleka KameTemerir, lunaria�skie imi� Francisa BeynacaTeraumysi, szczyt cyberkosmosuThurshaw William, kochanek Dagny Ebbesen w latach m�odo�ciTuori, �ona BrandiraUrribe de Wahl Rita, �ona Jaime WahlaValanndray, lunaria�ski in�ynier zatrudniony w Przedsi�biorstwieVenator, synojont i oficer wywiadu W�adz PokojowychVerdea, lunaria�skie imi� Gabrielli BeynacWahly MedinaJaime, trzeci gubernator generalny Luny z ramienia Federacji�wiatowejWahly Urribe Leandro, syn Jaime WahlaWahl y Urribe Pilar, c�rka Jaime WahlaWo�k�w Jurij, dawny kochanek Aleki KarneWujanso, pieszczotliwy przydomek, jakim Dagny obdarza�a GuthriegoCo zobaczy�a�, Prozerpino,Kiedy� si� zanurzy�a w mroku?Czemu nie m�wisz o krainie pustki,Gdzie zagubione, ciche cienieLec� p�sennie przez bezgwiezdn� ciemno��,A ty� tam by�a kr�low� w niewoli,Kiedy witamy ci� na ziemiNie wiedz�c, ile z nami pozostaniesz?��ki zakwit�y pod tw� stop�,�wiat ca�y tonie w �wietle,Ale korzenie wiosennej trawyMog� naruszy� ko�ci zmar�ych.Czy to dlatego idziesz milcz�ca,Czy taki dar dzi� niesie twoja mi�o��:Ocali� nas od wiedzy, kt�r� tam posiad�a�,Do czasu, kiedy znowu zst�pisz?Salerianus, Quaestiones, II, i, 1-16Do Alfa Centauri d�ugi czas potem dotar�y wie�ci o wydarze-niach na Ziemi i w okolicach Sol. Jak uda�o im si� rozedrze�okrywaj�c� je zas�on� milczenia, nie nale�y do naszej opowie�ci.Niewielu mieszka�c�w Demeter zwr�ci�o na nie w�wczas wi�k-sz� uwag�, mimo �e nowiny by�y niepokoj�ce. Mieszka�cy opu-szczali akurat �wiat, w kt�rym osiedlili si� ich przodkowie, gdy�za nieca�e stulecie czeka�a go zag�ada. Jednak jeden spo�r�dporzucaj�cych planet� by� filozofem.Syn zasta� go pogr��onego w zadumie i spyta� o powody. Niepotrafi�by oszuka� w�asnego dziecka, dlatego wyja�ni�, �e nie-pokoj� go wiadomo�ci, otrzymane niedawno z MacierzystegoS�o�ca.� Ale nie przejmuj si� � dorzuci� � nie b�dzie nas todotyczy� jeszcze przez d�ugi czas, a mo�e w og�le nigdy.� Ale o co chodzi? � dopytywa� si� ch�opiec.� Niestety, nie mog� ci powiedzie� � odpar� filozof. � I niedlatego, �e to tajemnica, ale ze wzgl�du na d�ugie dzieje tej sprawy.� Zbyt subtelnej dla dzieci�cego umys�u, doda� w my�lach.� Mo�e jednak co� mi powiesz? � nie ust�powa� syn.Ojciec z du�ymi oporami przezwyci�y� niepok�j. Sprawarozegra�a si� cztery i jedn� trzeci� roku �wietlnego od nich, wi�cw sumie nie powinien si� ni� martwi�; tak mu si� przynajmniejwydawa�o.� Musia�by� zna� histori� � u�miechn�� si� � a ty przecie�dopiero zaczynasz si� uczy�.� Wszystko mi si� miesza � poskar�y� si� ch�opiec.� Tak, to wielkie brzemi� na tak� ma�� g�ow� � przyzna�filozof. Ju� postanowi�. Dziecko chcia�o z nim porozmawia�.Poza tym je�eli teraz skorzysta z okazji i spr�buje wyt�umaczy�mu sens pewnych wa�nych fakt�w, mo�e jakim� sposobem ch�p-piec pojmie ich wymow�, a to mo�e mie� kiedy� spore znaczenie.� To siadaj i pogadamy � zach�ci� syna. � Zajmiemy si��r�d�ami tego, co ci� tak martwi. Mo�e tak by�? Zreszt� niewa�-ne, od czego zaczniemy. Od stworze� nie ca�kiem ludzkich, odposkromienia ognia. Pierwszych maszyn, pierwszych naukow-c�w, badaczy � albo od rakiet kosmicznych, genetyki, cyberne-tyki, nanotechnologii... Albo od Ansona Guthriego.�renice ch�opca rozszerzy�y si�.� Zawsze pami�taj, �e by� tylko cz�owiekiem � upomnia�filozof. � Nie wyobra�aj go sobie jako nikogo innego. Niespodoba�oby mu si� to. Bo widzisz, on kocha wolno��, a wolno��oznacza, �e naszymi jedynymi w�adcami s� sumienie i zdrowyrozs�dek. Jego wyczyny nie by�y takie znowu wyj�tkowe. Pami�-tasz pewnie, jak Przedsi�biorstwo Ognistej Kuli otworzy�o przedwszystkimi przestrze� kosmiczn�. Wielu rz�dom nie by�o w smakistnienie tak pot�nej firmy prywatnej, przypominaj�cej pa�stwow pa�stwie. Ale Ansona Guthriego rz�dy nie obchodzi�y; nieinteresowa�a go ich w�adza. Wystarczy�o mu, �e zwolennicy byliwobec niego lojalni, a on ich nie zdradza�. Mo�liwe, �e sytuacjauleg�aby zmianie po jego �mierci. Ale na szcz�cie zosta� zasej-wowany. �cie�ki jego umys�u, wspomnie�, my�lenia przeniesio-no na sie� neuronow�. Dzi�ki temu jego osobowo�� znalaz�a prze-d�u�enie w maszynach, kt�re kolejno zarz�dza�y Ognist� Kul�.� Nie, przecie� to niemo�liwe � zaoponowa� ch�opiec.� Przepraszam. Cz�sto zapominam, ile w twoim wieku mo�-na poj��. Masz racj�, prawda jest znacznie bardziej z�o�ona. Nietwierdz�, �e znam j� ca��. W og�le chyba nie ma nikogo takiego.Ale wr��my do naszej historii. Na pewno s�ysza�e� o tym, jakpowstali Lunarianie. �eby ludzie mogli faktycznie �y� i mie�dzieci na Ksi�ycu, trzeba by�o zmieni� ich geny. Za to nies�ysza�e� by� mo�e o innych metamorfach, czyli zmienionychformach �ycia, ro�linach, zwierz�tach, a nawet ludziach. By�mo�e nie s�ysza�e� te� o Keiki Moana.Ch�opiec zmarszczy� czo�o, pr�buj�c wygrzeba� co� z pami�ci.� One... pomog�y kiedy� Ansonowi Guthriemu... p�ywa�y.� Tak. To inteligentne foki. � Przytakn�� ojciec. Ch�opieczetkn�� si� ju� z dzia�aj�cymi na wszystkie zmys�y nagraniamitrybu �ycia gatunk�w. � Z kilkorgiem ludzi �y�y jak z bliskimiprzyjaci�mi, mo�e nawet wi�cej ni� przyjaci�mi. � Filozofurwa�. � Ale zanadto wybiegam w przysz�o��. Takie wsp�l...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]