[ Pobierz całość w formacie PDF ]
STANIS�AW IGNACY WITKIEWICZGYUBAL WAHAZARczyliNA PRZE��CZACH BEZSENSUNieeuklidesowy dramatw czterech aktachMotto:Es ist doch teuer zu Macht zu kommen �1921Po�wi�coneTadeuszowi LangierowiDie Macht verdummt.Friedrich Nietzschepi�rami, w�o�one normalnie. Ogoleni.OSOBYG y u b a l W a h a z a r � wygl�da na lat 40. Czarne, d�ugie, wisz�ce w�sy.Czarne, rozwichrzone w�osy; czarneoczy. Piana leje si� z pyska przy lada sposobno�ci1. Jasnozielone, bardzoszerokie portki i fioletowe d�ugiebuty spod tych portek widne. Kaftan bordo. Czarny mi�kki kapelusz. Tytan. G�osochryp�y.� w i n t u s i a M a c a b r e s c u � dziesi�cioletnia dziewczynka, blondynka,ubrana bia�o z r�owymiwst��kami. Pi�kna jak anio�ek. Oczy czarne, olbrzymie.D o n n a S c a b r o s a M a c a b r e s c u � jej matka, lat 26, blondynkabardzo pi�kna. Anio�kowata jak ic�rka. Oczy jasne.D o n n a L u b r i c a T e r r a m o n � lat 23. Ruda z czarnymi oczamiprzyjaci�ka D o n n y S c a b r o s y.P r z y j e m n i a c z e k � o�mioletni synek D o n n y L u b r i k i. Blondyn,przewa�nie milcz�cy,M i k o � a j K w i b u z d a � m�ynarz. Lat 50. Gruby. Ogolony zupe�nie.Blondyn o czerwonym pysiu.J � z e f R y p m a n n � medyk. Wysoki, chudy. W�sy kr�tkie. Blondyn.L i d i a B o c h n a r z e w s k a � szwaczka. Brunetka. Lat 30. Do�� �adna alewulgarna.J a b u c h n a M u s i o � e k � s�u��ca, lat 23. �adna. Ciemne w�osy. Jasneoczy.F l e t r y c y D y m o n t � literat Chudy, ma�y, lat 38. Blondyn. Du�e w�osy.Ogolony zupe�nie.O j c i e c U n g u e n t y � lat 92 (dziewi��dziesi�t dwa). G��wny kap�anprzeniewierczej sektyPerpendykularyst�w. Siwy brunet. Ogolony zupe�nie. Teoretyk. Czarna, d�uga,obcis�a szata z bia�ymiguzikami w jeden rz�d. Czarna, wysoka, spiczasta czapka z czarnymi skrzyd�ami pobokach.O j c i e c P u n g e n t y � zakonnik, lat 54. G��wny Fafu�at przeniewierczegozakonu Pneumatyk�w Bosych. Wsanda�ach. Brat rodzony O j c a U n g u e n t e g o i zupe�nie do niego podobny.R�ni si� czarn�, do kolansi�gaj�c� brod� i olbrzymimi, czarnymi, do pasa zwisaj�cymi w�osami. Br�zowyhabit w ��te k�ka.Przepasany ��tym sznurem2.C z t e r e c h P e r p e n d y k u la r y s t � w � ogoleni zupe�nie, starsipanowie, ubrani zupe�nie tak samo jak O.U n g u e n t y, tylko bez skrzyde� na czapkach, kt�re maj� �ci�te szpice.D w � c h P n e u m a t y k � w B o s y c h � w sanda�ach. Ubrani jak O. P u n ge n t y,tylko bez ��tych k�ek.Czterech kat�w � w czerwonych trykotach i czerwonych stosowanych kapeluszach �enbataille� z czarnymipi�rami. Maj� r�wnie� i czarne, kr�ciutkie, do p� odleg�o�ci mi�dzy biodrami akolanami si�gaj�ce,sp�dniczki.I Kat � siwy, z kr�tko przystrzy�onymi siwymi w�sami, w�osy kr�tkie.I I i I I I K a t � czarni brodacze.I V K a t, M o r b i d e t t o � m�odzieniec o okrutnej, kobiecej twarzy. Oczysko�ne, zielone. Du�e, rude,k�dzierzawe w�osy.S z e � c i u l u d z i g w a r d i i p r z y b o c z n e j W a h a z a r a �ubrani w angielskiegokroju uniformy khaki z bia�ymi wy�ogami. Czarne stosowane kapelusze z b��kitnymiB a r o n O s k a r v o n d e n B i n d e n G n u m b e n � dow�dca gwardii W ah a z a r a. Pi�kny, ogolonypan, lat 30. Ubrany jak �o�nierze. tylko ma z�ote epolety z czerwonymi paskami.T�um ludzi z pro�bami � R o b o t n i c y, P a n o w i e w c y l i n d r a c h,B a b y,eleganckie D a m y, D a n d y s i i D a n d y s k i.1 Bardzo �atwo wykona� przez uprzednie wpakowanie sobie w usta pastylek Vichyalbo okruch�w Piperazinymag. Klawego. (Przyp. aut.)2 Kolory zasadnicze w strojach i dekoracjach maj� by� nast�puj�cych odcieni:��ty � kadmium cytrynoweczerwony � cynober francuskiczarny � czer� s�oniowa. (Przyp. aut.)Akt I � Poczekalnia przy audiencjonalnej sali w pa�acu W a h a z a r a.Akt II � Inny pok�j w pa�acu W a h a z a r a.Akt III � Podziemie w wi�zieniu na ulicy Genialnych Paupr�w.Akt IV � Ten sam pok�j co w akcie I.I DAMA czarno ubranaNie mamy na to �adnych kryteri�w.DANDYS rozcieraj�c kolanaOch! jak�e mnie boli!AKT PIERWSZYPoczekalnia przy audiencjonalnej sali w pa�acu Wahazara. Drzwi wprost i na lewo.Czarne �ciany. Okien niema. Czerwony dese�: jedna linia nieregularnych zygzak�w zako�czonych na szpicach��tymi p�omieniami. Dwie��te kolumny w czerwone spiralne pasy. W k�cie przy lewych drzwiach stolik zolbrzymim b��kitnym syfonem zsodow� wod� i szklank�. Obok na wieszadle na �cianie wprost wisi szynel wojskowykoloru bordo ze z�otymigalonami i z�otym szamerowaniem. Krzese� nie ma zupe�nie. Praw� �cian� stanowiolbrzymia oszklona szafabiblioteczna. Na prawo od drzwi, wprost, wisi olbrzymi, kubistyczny, ale mimo tobardzo podobny portretWahazara. Na ziemi czarny dywan z czerwonym �rodkiem, z ��t� promienist�gwiazd�. T�um ludzi z pro�bamiskupiony ko�o drzwi wprost. Pojedyncze osoby przechodz� to tu, to tam wzdenerwowaniu. Wszyscy trzymaj�ogromne, zapisane z jednej strony arkusze papieru, kt�re z odwrotnej stronywygl�daj� zupe�nie tak jak dywan:czarne z czerwonym �rodkiem i ��t� gwiazd�. Jedna lampa u g�ry. Dwie pal� si�,zwr�cone ku sobiereflektorami, na dw�ch kolumnach. Drzwi na lewo wypoduszkowanejaskrawoczerwonymi piernatami. Naddrzwiami olbrzymi, purpurowy wypchany ptak z niebieskim �a�cuchem w dziobie. Wt�umie: Donna Scabrosa ze�wintusi�, Donna Lubrica z Przyjemniaczkiem, Fletrycy Dymont, Lidia, Jabuchna,O. Pungenty z dwomaPneumatykami Bosymi, Robotnicy, Panowie w cylindrach, Baby i eleganckie Damy,Dandysi i Dandyski.Scabrosa w jasnob��kitnej, Lubrica w zielonej sukni. Fletrycy � beret na g�owie,gumowy jasnoszarozielonyp�aszcz, bia�e r�kawiczki. �wintusia ubrana bia�o z r�owymi wst��kami. Jabuchnawe fioletowej zniszczonejsukni i zielonoseledynowej chustce. Przyjemniaczek ubrany ciemnob��kitno. Lidiaw grubej �a�obie. Wszyscyszepcz�, potem rozmawiaj� coraz g�o�niej; wreszcie zaczynaj� si� pojedynczekrzyki.I PAN W CYLINDRZE patrz�c na zegarekJest trzecia w nocy. Proponuj�, �eby�my po prostu poszli sobie.DANDYSKA w sukni pomara�czowejTo s� niemo�liwe rzeczy! Sze�� godzin czekam tu stoj�c.I BABA szara chustka, �achmanyTu chodzi o zupe�ne odwarto�ciowanie wszelkiej oceny fakt�w. Ja wytrzymam.II PAN W CYLINDRZEProsz� mi nie zawraca� g�owy ocen� fakt�w.II BABA czerwona chustka, �achmanyTak. W pa�stwie sze�ciowymiarowego kontinuum wszelkie kryteria s� rzecz� wistocie zbyt banaln�.�WINTUSIAPosmaruj sobie olejkiem kamforowym.SCABROSACicho, dziecinko! Do rozpaczy doprowadza mnie ta ma�a swoj� wytrzyma�o�ci�.II DAMA ubrana czerwono, pada na kolana zwr�cona twarz� ku drzwiom na lewoTam jest ON! Nasz w�adca! Jedyny pan wszystkich �ywio��w i bezkresnych p�log�lnej grawitacji!II BABAWariatka! Ona my�li, �e nikt z nas nie zna teorii Einsteina. Teraz ju� w szkole�redniej ucz� bezwzgl�dnegorachunku r�niczkowego.I BABANiech �yje Gauss! Niech �yj� og�lne sp�rz�dne! Wszyscy wiemy ju�, co to s�tensory!!!II DAMA bij�c pok�ony przed drzwiamiChcia�abym si� zaczeka� na �mier�! My�l�, �e lec� z niesko�czon� szybko�ci� wotch�a� absolutnejpewno�ci. Ka�da sekunda jest niesko�czono�ci�.I PAN W CYLINDRZEA ja mam dosy�! Chod�my wszyscy do jego gabinetu i powiedzmy mu, �e niewytrzymamy.DANDYSKA gdacz�coTak, tak, tak. Id�my.Idzie ku drzwiom. II Dama �apie j� za nog�.II DAMA �miej�c si� histerycznieNie id�cie tam! S�yszycie? Gniewa si� nasz w�adca, nasz okrutny bo�ek.Wszyscy nas�uchuj�. Zza drzwi na lewo s�ycha� grzmotliwe be�kotania Wahazara ij�kim�skie.I PAN W CYLINDRZEA! To po prostu jest �wi�stwo! Ja nie mog�.FLETRYCY podchodz�c do niegoIle czasu ksi��� ju� czeka?I PAN W CYLINDRZEPi�� godzin! To nie do zniesienia!Mnie sw�j papier i ciska o ziemi�. Fletrycy wybucha �miechem.FLETRYCYCha, cha, on my�li, �e on czeka! Czy ksi��� wie, ile czasu ja czekam? Trzy mie-si�-ce! Trzy � po sze��godzin dziennie. Chodzi mi o wystawienie moich dramat�w.G�OSYTak! Tak! I my tak�e! Ja czekam czterdzie�ci pi�� dni! Ja dwa tygodnie!II DAMA ci�gle na kolanach, przekrzykuj�c innychJa si� zaczekam! Wn�trzno�ci mi puchn� od czekania! Tak wszystko si� we mniewypina i czeka, bez ko�caczeka. W piekle nie ma �adnych m�k. Tam tylko czekaj�. Piek�o jest jedn� wielk�poczekalni�.G�OSYIdziemy! Ja ju� nie mog�! Wali� we drzwi! Id�my!na wszystkich jadowicie i badawczo.I PAN W CYLINDRZE do GnumbenaPanie kapitanie, tu jedna pani zwariowa�a od czekania. (wskazuje na II Dam�,kt�ra nie przestaje bi�pok�on�w) Tak nie mo�na. To jest...GNUMBEN zimnoT�um kot�uje si� na miejscu. Rozpychaj�c t�um wchodzi przez drzwi �rodkoweGnumben. Ci,kt�rzy go zobaczyli, cichn�. Robi si� zupe�na cisza. Gnumben przechodzi przezsal�, patrz�cMilcze�!I Pan milknie. Wszyscy rozst�puj� si� w milczeniu przed wychodz�cym Gnumbenem.Gnumben exit. I Pan podnosi sw�j zmi�ty papier i starannie go rozprostowuje nal�d�wiach,kln�c cicho.II DAMA wskazuj�c na szynel wisz�cy ko�o stolikaPatrzcie! Tam jest symbol jego w�adzy. Czysta Forma jego pot�gi, czekaj�ca, abysi� rozpr�y� wrozkosznych ruchach jego straszliwego cia�a!I PAN W CYLINDRZE prasuj�c papierA, kanalie! A, cholera! A, psiakrew! A, �eby to morowa zaraza!FLETRYCY do 7 PanaUspok�j si�, ksi���. To jest pyszny kawa�. Ja trzymam si� przez to, �e patrz� nawszystko jak na kawa�ekfantastycznej powie�ci.I BABATak, �yj�c tak jak my, mo�na nie czyta� zupe�nie wagonowych romans�w. �ycie samojest...Roztwieraj� si� drzwi na lewo i, kopni�ty z ca�ej si�y, wylatuje z nich Miko�ajKwibuzda, wubraniu zawalanym m�k�, z ogromnym workiem w r�kach. Wywal...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]